Ocalić tradycję - skanseny

Lato coraz bliżej….! Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej w majowej sukni

Posted on
czerwona paproć blog ogrodniczy podlasie puszcza knyszyńska

Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej jest mi szczególnie bliskie. I to nie tylko dlatego, że na swojej ziemi gromadzi uwielbiane przeze mnie perełki podlaskiej architektury. Przez kilkanaście lat mijałam ten skansen codziennie. Najpierw w drodze do szkoły, potem w drodze na uczelnię, a później – w drodze do pracy. Będący wizytówką muzeum wiatrak kojarzy mi się […]

BLOG

Wspomnienie jesieni – Łaźnie, Pieczonka, Surażkowo, Turo

Posted on

Jesień to najbardziej nostalgiczna pora roku. I zawsze tak cicho wkrada się w krajobraz. Nawet jak już latem drży się w obawie przed jej nadejściem. Najpierw dyskretnie maluje szczyty koron brzóz i lip. Potem budzi nas chłodem i i taką inną, srebrzystą rosą na trawie. Straszy deszczem i chłodem, by zaskoczyć  grzejącymi promieniami słońca i […]

BLOG

Skansen Kurpiowski im. Adama Chętnika w Nowogrodzie

Posted on

Tym postem otwieram cykl, w którym będę pokazywać Wam najpiękniejsze polskie skanseny. Póki co przedstawię te z centralnej i północno-wschodniej części kraju, jednak liczę, że poszerzę wątek o inne, nieco bardzie odległe od moich rodzinnych stron miejsca. W moim sercu skanseny są azylem budownictwa tradycyjnego. Ale nie to tylko muzea, w których gromadzi się eksponaty. […]

BLOG

Na skraju Puszczy, u zbiegu rzek – wieś Zasady

Posted on

Byłam tu nie po raz pierwszy – zdarzyło mi się kręcić po Puszczy Knyszyńskiej, dosłownie tuż po drugiej stronie wiejskich płotów. Jednak wcześniej nie przyszło mi wpaść na pomysł odwiedzenia samej wsi; nie spodziewałam się aż takich widoków. Tu podziękowania dla Piotrka, który namówił mnie na plener w tej wsi 🙂  O Zasadach nie wiem wiele […]

BLOG

Solniki – wieś na skraju świata

Posted on

Znacie takie miejsca, szczere i prawdziwe w swoim wyglądzie? Niekomercyjne i kradnące serce po pierwszym spojrzeniu? Takie właśnie są Solniki, położone parę kilometrów od Zabłudowa. Zdążyłam się już całkiem nieźle zapoznać z tamtymi okolicami, ale z Solnikami jakoś nigdy nie było mi po drodze. Poznałam je bliżej dzięki siostrze. Mimo, że mocno narzekam na brak […]